
TIRAMISU
Na początek najsłynniejszy włoski deser, który idealnie pasuje do pięknych miejsc pełnych słońca i radości, bowiem jego nazwę tłumaczy się jako "poderwij mnie".
Rzeczywiście stawia na nogi i poprawia humor. Jest lekkie, puszyste, zachwyca połączeniem smaków: delikatnego serka, mocnej kawy i słodkiego likieru.
SKŁADNIKI:
30 dag podłużnych biszkoptów ( na formę wielkości 24cm x 28cm)
50 dag serka mascarpone
3 jajka
6 łyżek cukru
ok. 400 ml kawy
ok. 50 ml alkoholu ( ilość i rodzaj alkoholu zależy od upodobań, ja używam Baileys, ale może być również likier migdałowy amaretto, rum, koniak lub nawet żubrówka)
2 łyżki ciemnego kakao
Jeżeli masz większą formę od mojej kup więcej biszkoptów (tak żeby wystarczyło Ci na dwie warstwy) oraz zaparz więcej kawy w taki sposób zrobisz równie dobry deser z trochę cieńszą warstwą kremu. Jeżeli zależy Ci na większej ilośći kremu wystarczy, że dodasz do przepisu jedno jajko więcej.

1. Przygotuj mocną kawę (ja robię kawę ekspresso), dodaj 2 łyżki cukru i alkohol. Odstaw do ostygnięcia.
2. Odziel białka od żóltek. Do żóltek wsyp 2 łyżki cukru i ucieraj mikserem na jasnokremową masę. Następnie dodawaj stopniowo serek i powoli mieszaj mikserem, aż składniki się połączą i powstanie puszysty krem. Do białek dodaj szczyptę soli i ubij na sztywną pianę, następnie wsyp 2 łyżki cukru i kontunuuj ubijanie przez ok. 1 min. Ubite białka stopniowo dodawaj do naczynia z kremem i delikatnie mieszaj łyżką.
3. Bierz po 1 biszkopcie i na moment zanurzaj w kawie (mają być wilgotne tylko z wierzchu). Nasączaj jeden po drugim i układaj rzędami, aż przykryją dno formy. Nie przejmuj się "nieszczelnościami" spodu - wypełnią się kremem.
4. Wyłóż na ciasto połowę kremu i oprósz przez sitko kakao z odrobiną swieżo zmielonej kawy. Ułóż drugą warstwę nasączonych biszkoptów, a następnie przykryj reszta kremu.
5. Włóż deser do lodówki na min. 3 godz. (najlepiej na noc). Gdy deser mocno stężeje posyp go resztą kakao, pokrój na kwałki i już na stole nakładaj łopatką. Smacznego !
|